poniedziałek, 12 stycznia 2015

Rośliny

 Część roślin kupowaliśmy w normalnej formie, a na kilka zdecydowaliśmy się z in vitro. Przemawiała za tym głównie cena. Trawnik przykładowo do naszego baniaczka kupowany w koszyczkach pochłonąłby naprawdę spore fundusze. W przypadku roślin in vitro w kubeczku mieliśmy tyle, że starczyło jeszcze na akwarium 126l i to już tak do upychu ;) W naszym akwarium znalazło się  Lilaeopsis brasiliensis, Echinodorus tenellus, Alternanthera rubra, Żabienica wielkolistna, Mikrozorium oskrzydlone, Moczarka, Ludwigia repens. No i jak można zauważyć na tył akwarium trafiło czarne tło 







Miejmy nadzieję, że wszystkie roślinki dobrze się przyjmą, trawnik będzie się rozrastał i za kilka tygodni już na prawdę będzie co pokazać... a teraz dolewamy wody do pełna i niech filtry robią swoje :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz